Dziś na blogu, przypominam mój stary felieton o łańcuszkowej budowiej, po lekkim liftingu. Pierwotnie tekst opublikowany został pod pseudonimem Antoni the Polak na łamach radomskiej „Gazety Akademickiej” z roku 2003, a następnie przedrukowałem go w antologii, pod moją redakcją, „Nowa Teoria Literatury Użytkowej” z 2009 roku. W przyszłym roku ukaże się w tej nowej, lekko skróconej i zmodyfikowanej wersji wśród blogowych zapisków w mojej nowej książce, na razie roboczo, zatytułowanej „Blogo”.
![]() |
Rys. Olga Stodulska |
Pan kotek był chory, czyli rzecz o bajce,
która się zalicza do mało znanej twórczości Jachowicza
Grudzień jest wyjątkowym miesiącem. Miesiąc ten kojarzy się dorosłym z czasem rodzinnego odpoczynku, młodzieży ze Świętami, a dzieciom z „Gwiazdką”. „Gwiazdka” właśnie zainspirowała mnie do przypomnienia sobie literatury dziecięcej. Dzieciom i jak się okazuje nie tylko dzieciom, warto przypomnieć autora wysłużonej bajki: „Pan kotek był chory...” Chory jak ów kotek czułem się, gdy poszukiwałem zbioru bajek tego autora. Autor – Stanisław Jachowicz – okazuje się nieznany. Znany jest natomiast tekst bajki, zacytowany przeze mnie w felietonie. Felieton ten ma więc na celu nie zapoznanie czytelnika z biografią i dorobkiem artystycznym Stanisława Jachowicza, ale ukazanie pewnego paradoksu. Paradoks polega na tym, że twórcę dzieło przyćmiło. Przyćmi i nas cień czasu. Czas jest bezlitosny dla naszej pamięci. Pamiętajmy więc o takich twórcach jak Stanisław Jachowicz.
***
A skoro o FelieTonach mowa, to na koniec o tonach. Serdecznie zapraszam do oglądania 40. Jubileuszowych Ogólnopolskich Spotkań z Piosenką Żeglarską „Rafa”, których dyrektorem artystycznym jest mój serdeczny przyjaciel Rafał Błędowski. W tym roku, ze względu na pandemię, festiwal odbędzie się online w dniach 19-20 grudnia o godzinie 18.00. Rafała Błędowskiego zobaczyć będzie można również śpiewającego z radomską, szantową grupą „Kliper”. Festiwal poprowadzę ja, jako kapitan Grey. Link do festiwalu znajdziecie tutaj. Miłego oglądania! A więcej o festiwalu, w moim poprzednim blogowym wpisie.