Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2020

Misiowo i ekologicznie

  Od czerwca 2020 roku prowadzimy z radomskim bajkopisarzem Wojciechem Krupą, na portalu „Kozirynek.pl”, cykl „Krupnik i szarynki, czyli bajkowe wieczorynki”. Publikujemy w nim bajki na określony temat. Jest to dla nas obu bardzo inspirujące. Jeśli nie mamy bajki lub wierszyka na dany czas, to po prostu musimy go napisać. I tak powstały poniższe dwa utwory, których nie było jeszcze na moim blogu. O misiach. I ekologii. A ponieważ lepiej brzmią w parach, więc za zgodą Wojtka zamieszczam i jego twórczość. Dzieci, kochajcie misie! Och, przyjemnie jest dziś pisać! Powiem więcej - wielka gratka. Mamy bowiem Święto Misia, więc rozpocznę od Puchatka. Mój Kubusiu, życzę Tobie, (to mój ukochany miś) byś otrzymał słoik z miodem. Kto Ci da? Ach, pewnie Krzyś. Tobie życzę Paddigtonie, (trudne imię, ja to wiem) byś, jak zawsze, jadł łakomie marmoladę albo dżem. Wspomnieć też Teddego muszę. (to był pierwszy znany miś)

Zima

  Odgrzewania wierszyków z mojego pierwszego tomiku – "Wianek z myśli" (2007), których nie ma jeszcze na tym blogu, ciąg dalszy.    Rys. Olga Stodulska Sonety do Lotty Zima Widziałem tłumy, płaczące na pogrzebie. Jestem jak Werter. Zima nadchodzi. Wszystko umiera, co się narodzi. Z wyjątkiem mojej miłości do ciebie. Za każdą chwilę szczerze ci dziękuję. Zostanę teraz z miłymi wspomnieniami, Nie omamiając duszy marzeniami, Niech serce znowu zimny lód skuje. Labirynt życia muszę przemierzyć, Choć nocą w oczy zajrzy trwoga, Którą przepędzi blask pochodni dnia. W dwie rzeczy pozostanie wierzyć, Że sprawiedliwość jest u Boga, A amor vincit omnia. 4 grudnia 2000 r. Wiersz ukazał się ostatnio w mojej poetyckiej rubryce na "Kozimrynku.pl". Powstał w czasach liceum, pod wpływem - jak się domyślacie – "Cierpień młodego Wertera" J. W. Goethego. A już w najbliższą niedzielę na portalu "Kozirynek.pl" mój kolejny wiersz z tego sa

25 RKL - werdykt

Na konkurs wpłynęło 30 prac: 20 w kategorii młodzież i 10 w kategorii dorośli. Prace zostały, przeze mnie, zagodłowane. Oceniała je pani Ewelina Maleta, autorka tomiku „Poetica vitae”. Oto werdykt:   Kategoria dorośli:    I Nagroda Urszula Lewartowicz II Nagroda Amelia Pudzianowska III Nagroda Anna Czartoszewska   Wyróżnienia: Dariusz Wróbel, Elżbieta Ferens Kategoria młodzież: I Nagroda Łukasz Lindebny ZSP im. J. Brandta w Radomiu II Nagroda Olgierd Turzyński VI LO im. J. Kochanowskiego w Radomiu   III miejsce (ex aequo): Kinga Szczodry ZSP im. J. Brandta w Radomiu Patrycja Rusin XIII LO im. Polskich Noblistów w Radomiu Wyróżnienia: Maria Żelazowska VI LO im. J. Kochanowskiego w Radomiu Bartłomiej Pietrzyk VII LO im. K. K. Baczyńskiego w Radomiu    fot. Z. Wójtowicz   W kategorii dorośli napłynęło kilka prac, spoza regionu. Zrobiliśmy jednak wyjątek w pandemii i uwzględniliśmy je, ponieważ zgłoszonych prac osób dorosłych było s

Zdalnie, lecz twórczo

Od marca trwa pandemia. Staramy się jednak na tyle, na ile to możliwe funkcjonować i pracować normalnie. Oczywiście wszystko przeniosło się do „sieci”. Pracujemy zdalnie. Ja z uczniami i studentami. Podobnie jest z kulturą i pracą twórczą. Od marca więc kontynuujemy spotkania online z grupą poetycką „Erato” - z Kozienic oraz z grupą literacką „Tygiel” - z Radomia. Na żywo udało nam się spotkać z „Tyglowcami” i „Eratowcami” w Stowarzyszeniu Centrum Młodzieży - „Arka” w Radomiu, w czerwcu podczas promocji antologii „Fraktale” i rozstrzygnięcia 24. Regionalnego Konkursu Literackiego - z udziałem Kasi Izbickiej i Maćka Bujanowicza. Tego dnia odbyły się też Imieniny Jana Kochanowskiego, organizowane przez VI LO w Radomiu, w którym na co dzień pracuję. Potem z poetami widzieliśmy się we wrześniu (ciekawe warsztaty z Kasią Chołuj w Kozienicach i mniej ciekawe ze mną w Radomiu) oraz z „Eratowcami” na początku października. „Tyglowcy” swoje spotkanie na koniec miesiąca mieli już online. W

Coraz trudniej

  W trudnym czasie pandemii, napisaliśmy kolejną szantę z moim przyjacielem Rafałem Błędowskim – muzykiem radomskiego zespołu „Kliper”. Rafał jest autorem muzyki, a ja tekstu. Oto on:    fot. Mikołaj Ganabisiński Coraz trudniej Coraz trudniej być piratem, Coraz trudniej płynąć w rejs. Bliźni katem zamiast bratem, Nieżyczliwym face to face. Coraz więcej wiatrów, burzy, Coraz częściej groźny sztorm, Coraz trudniej w tej podróży, Coraz trudniej znaleźć port. Popłyń z nami w rejs – muzyczny, porzuć ten ląd – specyficzny, Twój dom niech będzie – kokpitem, Zabierz wszędzie - tę muzykę, Gdy coraz trudniej płynąć w rejs. Coraz trudniej zwijać linę, Coraz częściej jest online, Liczysz tylko na rodzinę, Do kobiety, mówisz: „fine”. Znajdź żeglarzy, wśród kolegów I na kliprze z nimi płyń, Zacznij marzyć i od brzegu Niczym Ikar w lot się wzbij. Popłyń z nami w rejs - muzyczny, zostaw ten ląd – specyficzny, Twój dom niech będzie –

Świętowanie Niepodległości

Dziś Święto Odzyskania Niepodległości przez Polskę. Z tej okazji, w zeszłą sobotę na portalu „Kozirynek” - w naszym cyklu „Krupnik i szarynki, czyli bajkowe wieczorynki”, który prowadzimy z Wojtkiem Krupą – ukazały się nasze patriotyczne wierszyki dla dzieci. Swój wierszyk zamieszczam dziś również na blogu. Rys. Olga Stodulska Świętowanie Niepodległości Rodzice dziś nie są w pracy, Dzieci do szkoły nie biegły. Cieszą się wszyscy Polacy, że ich kraj jest niepodległy. Adrian Szary   Zapraszamy z Jakubem Hapką - redaktorem naczelnym na portal „Kozirynek”. We wtorki znajdziecie tam sylwetki poetów i pisarzy w prowadzonym przeze mnie cyklu „Szare eminencje”, a w niedziele moje wiersze stare, nowsze i najnowsze. W soboty zaś nasz wspomniany cykl bajkowy z Wojtkiem Krupą - „Krupnik i szarynki, czyli bajkowe wieczorynki”.    Wpis ten zakończę naszą stałą frazą: „Jedzcie krupnik, bo zdrowy i czytajcie szarynki, bo warto!” I oczywiście kochajcie swoją Ojczyznę.

Historia magistra vitae est

Odgrzebywania archiwalnych wierszy ciąg dalszy. Ostatnio na „Kozim”, z okazji zbliżającego się Święta Niepodległości, opublikowałem wiersz, napisany przeze mnie w czasach liceum dla mojego wychowawcy. W związku z tym, że nie ma tego wiersza na tym moim literackim blogu, zamieszczam go dzisiaj.   fot. Benedykt Rogala   Historia magistra vitae est Prof. Dariuszowi Żytnickiemu Mówią: Historia magistra vitae est, co w przekładzie na polski znaczy: Historia nauczycielką życia jest I bardzo łatwo to wytłumaczyć. Historia to światła iskra prawdziwa, Świadek czasów, zwiastunka przeszłości, Mistrzyni życia, pamięć żywa, Źródło każdego narodu mądrości. Wszystkie epoki na kartach swych kronik O jej przebiegu piszą wzniosłe słowa, Stawiając rodakom historii pomnik: Anonim, Kadłubek, Długosz, Jan z Czarnkowa. Lecz czym jest ona dla ludzi tysiąca? Niezbędna, niezastąpiona Jak promienie słońca. Niczym pokarm patriotów, Niby wykładniczka czasów Pośród życia upadków i wzlotów, Wracające ec

Owoce (Krajewskiej)

Owoce (Krajewskiej)*   Obraz Pauliny Krajewskiej Jedzcie owoce. Mówiła mama. Grejpfruty, cytryny. Wzmacniajcie odporność. I moja żona kroiła owoce. Grejpfruty, cytryny. Robiła z nich soki. Wzmacniała więzy małżeńskie. A nasza córka malowała owoce. Na zaliczenie. Pokrojone grejpfruty, cytryny. I umacniała relacje rodzinne. Ja pisałem wiersze. O pociętych owocach. Grejpfrutach, cytrynach. Z których sok się sączył jak osocze. W czasach zarazy jedliśmy owoce. Grejpfruty, cytryny. Uodpornieni dosłownie na wszystko.   8 listopada 2020r. Adrian Szary   * Ekfraza do obrazu Pauliny Krajewskiej - „Owoce”.

Szary vs Czarna

 

Ballada

Ostatnio na portalu „Kozirynek” przypominam swoje dawne wiersze, między innymi z pierwszego tomu „Wianek z myśli” (2007). Jednym z takich tekstów jest ballada „Desperat”, napisana przeze mnie w 2000 roku, czyli dwadzieścia lat temu. Desperat. Ballada   Wstępując do kawiarni dnia pewnego Ujrzałem smutnego człowieka Zmęczony usiadłem przy stoliku jego Grzecznie pytając czy na kogoś czeka On z odpowiedzią zaczął nieco zwlekać Twarz jego nagle zamarła Potem rzekł: – Nie mam już na kogo czekać, Bo mi przedwczoraj narzeczona zmarła. – Nie trać chłopcze nadziei, lecz tłumacz to sobie Z wiarą niby pobożny kler w starym kościele. On nie słuchał, lecz mówił: – Byłem na jej grobie I przyrzekłem, że martwy legnę przy jej ciele. -Och głupstwa gadasz! Chyba masz gorączkę, Nie można żyć w bólu pośród mrocznych cieni! Tu w tej kawiarni za smukłą jej rączkę, Trzymałem ją tonąc w jej oczu zieleni.   fot. Benedykt Rogala Jeszcze mi się zdaje, że razem z nią siedzę, Mówiąc to ów człowiek objął mni

1 i 2 listopada

Dziś na blogu okolicznościowy wpis z naszego cyklu „Krupnik i szarynki, czyli bajkowe wieczorynki”, który prowadzimy z Wojtkiem Krupą na portalu „Kozirynek”. Wszystkich Świętych Groby dzisiaj całe w kwiatkach, zapal znicze na rabatkach. Wszystkich Świętych – dniem zadumy, na cmentarze idą tłumy. Wojtek Krupa Rys. Olga Stodulska Dzień Zaduszny I następny dzień cię wzruszy Święto Zmarłych – Dzień Zaduszny. Nie ma ich za naszym stołem, teraz każdy jest aniołem. Adrian Szary Pamiętajcie o bliskich zmarłych. Jedzcie krupnik, bo zdrowy i czytajcie szarynki, bo warto! Odwiedzajcie też portal „Kozirynek”. Co wtorek cykl „Szare eminencje”, co sobotę „Krupnik i szarynki”, a w niedzielę moje wiersze.