Pieśń Naszych Dni
mojej babci Barbarze
Czymże one dla na są?
Szkoła, praca – praca, dom
Wciąż się tylko zamęczamy
Na upływ siedmiu czekamy
Czekam ja i ty
dni.
Cóż znaczą dla nas te słowa?
Te, od których puchnie głowa,
Których czasem nam za dużo,
Które śpieszą się lub dłużą.
Gdy się skończą człowiek śpi
dni.
Sny się w ludzkich sercach rodzą,
Śpią pod dużym, ciepłym kocem
I wtedy właśnie przychodzą,
Przychodzą do nich
noce.
Czymże one dla nich są?
Kiedy w swoich domach śpią,
Po ciężkim dniu odpoczywają
I na upływ ich czekają.
Grzeją ich gorące koce
noce.
Cóż znaczą dla nich te słowa,
Te, od których puchnie głowa,
Których czasem im za dużo,
Które śpieszą się lub dłużą.
Potem wstaję ja i ty
I przychodzą
dni.
Sny się w głowach nam chowają,
Koc swój składam ja i ty.
Wszystko, co nam pozostaje,
Pozostają tylko
dni.