Odgrzebywania archiwalnych wierszy ciąg dalszy. Ostatnio na „Kozim”, z okazji zbliżającego się Święta Niepodległości, opublikowałem wiersz, napisany przeze mnie w czasach liceum dla mojego wychowawcy. W związku z tym, że nie ma tego wiersza na tym moim literackim blogu, zamieszczam go dzisiaj.
![]() |
fot. Benedykt Rogala |
Historia magistra vitae est
Prof. Dariuszowi Żytnickiemu
Mówią:
Historia magistra vitae est,
co w przekładzie na polski
znaczy:
Historia nauczycielką życia jest
I bardzo łatwo to
wytłumaczyć.
Historia
to światła iskra prawdziwa,
Świadek czasów, zwiastunka
przeszłości,
Mistrzyni życia, pamięć żywa,
Źródło
każdego narodu mądrości.
Wszystkie
epoki na kartach swych kronik
O jej przebiegu piszą wzniosłe
słowa,
Stawiając rodakom historii pomnik:
Anonim, Kadłubek,
Długosz, Jan z Czarnkowa.
Lecz
czym jest ona dla ludzi tysiąca?
Niezbędna, niezastąpiona
Jak
promienie słońca.
Niczym pokarm patriotów,
Niby wykładniczka
czasów
Pośród życia upadków i wzlotów,
Wracające echo
lasów.
Tym
jest historia, tworząca legendy,
Pisane o niej i z jej
przyczyny
Ona nam ukazuje błędy
I sławi wodzów szlachetne
czyny.
Historio!
Klejnocie naszych serc
Tyś nieodgadnioną tajemnicą wielką
Dziś
wiem, że zdanie to ma sens,
Że jesteś życia nauczycielką.
1999r.
Wiersz trafił do mojego debiutanckiego tomiku „Wianek z myśli”, wydanego w 2007 roku. W czasach mojego liceum był też piosenką, do której muzykę skomponowali: Michalina Malczewska i Krzysztof Pszczoła. Utwór nagrodzony został na festiwalu piosenki patriotycznej w Przedborzu, gdzie wspólnie z Misią, Krzyśkiem, jeszcze dwiema flecistkami: Anią i Karoliną, pojechaliśmy - wraz z naszym, nieżyjącym już dzisiaj polonistą, nieodżałowanym Profesorem Wiesławem Cieślikiem.
Ta sama spółka: Malczewska / Pszczoła skomponowała też utwory do innych moich wierszy z czasów szkoły średniej m.in.: „Drzewo – Ojczyzna”, „Metafizyka”, „Zakochana”. We trójkę także: ja, Krzysiek i Miśka, o czym mało kto dziś pamięta, jesteśmy autorami jednej z wersji „Hymnu Szkoły Konopnickiej”. Jest o tym nawet wzmianka w wikipedii przy haśle o II Liceum Ogólnokształcącym im. Marii Konopnickiej w Radomiu. Pamiętam jak w roku 2006 wykonywałem tekst, napisanego przeze mnie hymnu, do akompaniamentu ówczesnego ucznia tej szkoły Amadeusza Kaczmarskiego, podczas jubileuszu 95-lecia „Konopnickiej”.
Dziś już piszę zupełnie inaczej, ale miło powspominać. I stare teksty. I stare czasy.