Koza może być biała, czarna, łaciata.
Angorska lub kaszmirska (o długiej, pięknej sierści). Może być też górska. A
nawet głupia i młoda. Tak potocznie określa się młodą, naiwną dziewczynę.
![]() |
Rys. Sylwester Zakrzewski |
Żelazna
koza to rodzaj piecyka. Żelaznego z rurą. Koza beczy i bodzie. A zatem można
też beczeć jak koza. A czy można grać na kozie? Oczywiście, że można. W muzyce
grać na kozie to inaczej grać na dudach. Ale ja akurat znam się na tym tyle, co
koza na pieprzu, czyli wcale.
Kozę
można odsiadywać. Siedzieć w kozie. Pójść, posadzić, wsadzić, wziąć, wpakować,
zamknąć kogoś do kozy, czyli do więzienia. Dawniej w szkołach można było
zatrzymać ucznia za karę na pewien czas po lekcjach w klasie. Określano to
mianem zostawienia ucznia w kozie. Ale dziś czasami ja o kozie, a uczniowie o
wozie – nie możemy się porozumieć. Tak już widać jest, że na pochyłe drzewo i
kozy skaczą. Człowiekowi biednemu, nieszczęśliwemu los w dalszym ciągu nie
sprzyja, doznaje on dalszych przykrości i niepowodzeń. Przyjdzie koza do woza.
Jeszcze nieraz ktoś poprosi o pomoc, którą wcześniej odrzucał. A zresztą raz
kozie śmierć! Niech się dzieje, co chce. Wszystko mi jedno.
Jest
jeszcze kozia skórka i wełna. Kozia broda, czyli w szpic. Kozia bródka, czyli
rodzaj grzyba. I kozia nóżka, czyli przyrząd do rysowania linii warstwicowych
na mapach.
Czasami
mogę kogoś zapędzić w kozi róg, czyli wykazać swoją przewagę nad kimś. Mogę też
kogoś nazwać kozim synem! To rodzaj wyzwiska. Potocznie koza to również
wydzielina z nosa. A gdyby kózka nie skakała to by nóżki nie złamała.
Obok
kozy jest też kozioł. Skalny (koziorożec) lub ofiarny, na którego zrzuca się
całą odpowiedzialność. Potrzebny jak kozioł w kapuście. Ale uparty jak kozioł.
Z kozłem możesz pograć w piłkę. Kozłować ją. W tenisie jest też piłka z kozła.
No i przez kozła można skakać. W sali gimnastycznej. Albo przez stół na kozłach
(podpórkach). Można też fiknąć kozła (przewrócić się). A nawet siedzieć na
koźle, czyli miejscu dla woźnicy. I zrobić z kogoś kozła.
Jest
jeszcze kozi ser. Kozła można mieć na czole (być nieprzystępnym) i kozła można
doić, czyli robić coś na próżno. Nawet krzesła i broń można ułożyć w kozły.
Najbardziej
znany kozioł to Koziołek Matołek. Z Pacanowa. Tam, gdzie kują kozy. Koziołek
jest też symbolem Lublina. Legenda głosi, że w czasie najazdu Tatarów na Polskę – dzieci, które
uciekły do wąwozu, wykarmiła właśnie koza.
Koza
pojawia się także w nazwie miasta Kozienice. Jedni wiążą ją z nazwą osobową
Kozina, inni z legendą księdza Franciszka Siarczyńskiego, wedle której podczas
polowania kozie nic się nie stało, a król przez pamięć na te słowa osadzie
przez siebie założonej dał nazwę Kozienic.
I wreszcie Kozirynek to podobno
zwyczajowa nazwa Radzynia Podlaskiego, w którym wydawany jest portal o tym
jakże pięknym tytule. To właśnie na zamówienie tej radzyńskiej gazety powstał
niniejszy tekst. A pisał wielki jak brzoza, a głupi jak... koza.
Kozirynek, 2020 r.