W tym roku mija dziesięć lat od premiery mojej zapomnianej nieco książki „Pierwodruki i przedruki. Opowiadania o wierze, nadziei, miłości i rodzinie”. To niewielka książeczka, złożona z czterech krótkich opowiadań: „Getsemani”, „W poszukiwaniu straconego sensu”, „Pan Jakub” i „Ubi tu, ibi ego”. Wszystkie one poprzedzone zostały językowymi felietonami, pięknie zilustrowanymi przez Emilię Kwintal. Całość otwiera i zamyka mój „Prywatny abecedariusz”, który Leszek Żuliński stwierdził kiedyś, że powinienem opatentować. Grafiki na okładce książki Emilia Kwintal Z okazji tego małego jubileuszu, fragmenty „abecedariusza” przypomnę na łamach portalu „Kozirynek”, w ramach mojego cyklu „Szarzyzna, czyli Szary i polszczyzna”. A propos jutro przypada Dzień Języka Ojczystego. Szanujmy nasz język. Chrońmy go przed wulgaryzmami i obscenami. A przede wszystkim przed agresją. Niechaj służy nam do porozumiewania się i… zabawy w poezji, prozie, dramacie, a nawet felietonistyce. Jego potenc...
literacki blog Adriana Szarego