W tym roku minęło dwadzieścia pięć lat odkąd byłem we Francji.
Prosty paryski poemacik
A więc byłem we Francji, dwadzieścia pięć lat temu,
od tamtej pory nic o tym nie potrafię napisać...
została figurka Napoleona i kilka zdjęć - byłeś wtedy szczuplejszy
- zauważa mama i już chorowałeś, pisałeś wiersze dodaje tata,
szkoda, że nie o nas, babcia cieszy się z cudownej wody
z Lourdes, a koleżanka nie cieszy się z kupionego jej pluszaka,
kolega jest zazdrosny i je ze mną zupki chińskie, dziś wiemy,
że są niezdrowe i że życie jest niezdrowe, każde kończy się
śmiercią, wtedy jeszcze tego nie wiedzieliśmy, mieliśmy po szesnaście
lat, lato było gorące, nie było mowy o alkoholu czy papierosach,
była tylko muzyka, a z nią: Wersal, Luwr, Notre-Dame, Wieża Eiffla,
zamki nad Loarą, Sekwana, Carcassonne, Lyon, morze, plaża
i dużo słodkich napojów, które piję do dzisiaj, równie niezdrowych,
to wtedy nauczyłem się, że brzoskwinia to peach, ale po angielsku,
po francusku peche, Francuzi niechętnie mówili po angielsku,
a ja słabo znałem francuski, równie słabo angielski, a nawet i polski.
A więc byłem we Francji, dwadzieścia pięć lat temu,
od tamtej pory nic o tym nie potrafię napisać...
niczego o tym nie potrafię powiedzieć, słabo znam języki...
Bonne nuit! Najlepiej znam milczenie. I nauczyłem się
milczeć. W każdym z języków jednakowo.
Lipiec 1999r. - lipiec 2024r.
Adrian Szary
To taka moja mała rocznica. Dziś także inna rocznica. Ważniejsza i poważniejsza. Ale najpierw krótka historia. Tym razem prozą.
Moja ukochana babcia Basia urodziła się w Warszawie. Zanim trafiła do Radomia w stolicy spędziła drugą wojnę światową i Powstanie Warszawskie. W Powstaniu zginął Jej Tata Michał. Zawsze wspominała. Od trzech lat nie ma Basi z nami. Ale pamiętamy, wspominamy. Byliśmy dziś z żoną na Jej grobie, grobie Jej Mamy i symbolicznym grobie Jej Taty. W 80. rocznicę Powstania Warszawskiego.
Pisałem o Pani Basi na tym literackim blogu. Do przeczytania tutaj. Publikowałem tu także kilka moich starych wierszy patriotycznych. Jeden z nich dedykowany również mojemu pradziadkowi Michałowi. Do zobaczenia tutaj. Pamiętajmy o naszych Rodzinach. O naszych Przodkach. I o tym, skąd jesteśmy.