Dziś 25 września, jak co roku, obchodzimy Dzień Szpilek. Co prawda w szpilkach nie chodzę, ale przez wiele lat związany byłem z gazetką o takiej właśnie nazwie. Pisemko wydawane było przez uczniów VI Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Kochanowskiego w Radomiu. Na jego ostatniej stronie prowadziłem poetycki dział „na szarym końcu”, w którym ukazywał się mój wiersz, wraz z moim rysunkiem, autorstwa Olgi Stodulskiej.
![]() |
źródło: Gazeta "Szpilka" fb |
Od kilku lat w mediach społecznościowych trwa akcja, dzięki której można pomóc dzieciom chorym na raka. Wystarczy wrzucić tylko zdjęcie szpilek na facebooka lub instagram z hasztagiem #DzienSzpilek i upublicznić swój post. Ja dziś, przy tej okazji, wrzucam na blog trochę inną szpilkę, ale mam nadzieję, że ta też się liczy.
źródło: Gazeta "Szpilka" fb
Na okładce powyższego numeru załapałem się na zdjęciach aż dwa razy: z uroczystości „Marsz Wolności” i Międzyszkolnego Konkursu Recytatorskiego „Od Jana Kochanowskiego do poety współczesnego”. Oba wydarzenia od kilkunastu już lat organizujemy w „Kochanowskim”. „Szpilka” jest oczywiście jedną z wielu gazet, w której ukazywały się moje wiersze. O publikacjach w czasopismach pisałem tu wielokrotnie. W ostatnich latach, również przez pandemię pisemko przestało się ukazywać. Szkoda. Może warto w Dzień Szpilek pomyśleć o jego reaktywacji?