Niedawno ukazały się dwie książki z wierszami i fraszkami Jerzego Bąka - uczestnika moich warsztatów literackich w "Centrum Arka", należącego do Grupy Literackiej "Tygiel", którą mam przyjemność prowadzić. Do obu książek napisałem wstęp. Dziś zamieszczam go na tym moim literackim blogu.
![]() |
Rys. Ola Zasada - Sójka "Personalnie" |
Poeta klasyk
Jerzy Bąk to aktywny uczestnik Grupy Literackiej „Tygiel”, prowadzonej przeze mnie od siedemnastu lat w „Centrum Arka”, w Radomiu. Znamy się ponad dziesięć lat, ale wiersze publikowaliśmy wspólnie w tych samych antologiach już w latach dziewięćdziesiątych. To pokazuje, że Jurek jest członkiem życia literackiego od kilkudziesięciu lat.
Bąk jest miłośnikiem poezji. Ma doskonałą pamięć. Rewelacyjnie recytuje klasyków! I dla mnie jest klasykiem. Pisze wiersze tradycyjne, rymowane, sylabotoniczne. Tak jak uczono nas niegdyś. Jak pisał Kochanowski, Leśmian. Doskonali poeci naszego regionu. A i region radomski pojawia się w twórczości Jerzego Bąka dość często.
Jurek ceni sobie przyrodę. I dużo na ten temat pisze. O zmianach pór roku, jeziorach, lasach. Nie zapomina też o historii. Jest niezrównanym mistrzem fraszek.
Mimo że Jurek ma kierunkowo całkiem inny fach, bardzo interesuje się literaturą, zna też łacinę. Często wplata w swoją twórczość łacińskie cytaty. Zawsze tym bardzo mi imponując. Przywraca stare słowa. Dziś już archaiczne. Daje im nowe życie.
To chyba tyle, co mogę napisać o Jurku. Ciepły, kulturalny, życzliwy facet. Dobry, aktywny autor. Bardzo się cieszę, że jego książka poetycka ujrzy już za chwilę światło dzienne. Że jego twórczość zostanie wydana i przetrwa dla kolejnych pokoleń.
Serdecznie polecam tę książkę. Sięgnijcie, poczytajcie, pomyślcie.
Adrian Szary
PS Wczoraj podobno był Dzień Mężczyzn. Wszystkim, zaglądającym tu, Panom życzę Wszystkiego Najlepszego!