Szarówki

Już za niecałe dwa tygodnie koniec wakacji. Wrócimy do naszych obowiązków i cyklicznych spotkań. Jako pierwsze, bo już 3 września, ruszą nasze spotkania autorskie wokół książki "Nieoczywista przynależność. Rozmówcy Resursy".    Fot. Paulina Krajewska Tym razem ja będę miał przyjemność opowiedzieć trochę o swojej twórczości i przeczytać kilka swoich najnowszych tekstów poetyckich. Gościnnie wystąpią: Marta Frączek i Rafał Błędowski oraz poeci "Tygla", i "Erato". A wieczór poprowadzimy wspólnie z Joanną Tuźnik Poprawską, która przeprowadzała ze mną wywiad do naszej, wspomnianej już książki.  Będzie to już 11 spotkanie, w ramach tego cyklu. Zapraszamy zatem do "Resursy Obywatelskiej". Startujemy o godzinie 17.00. Wstęp jest bezpłatny. Do zobaczenia! 

Kiedyś brałem udział w konkursach literackich, nawet z małymi sukcesami, o których chyba pisałem już kiedyś na tym moim literackim blogu, a jeżeli nie, to może kiedyś napiszę. Potem jakoś zaprzestałem. Ale ostatnio wziąłem udział w konkursie na blurb, który miał się znaleźć na kolejnej edycji publikacji "Wwierszowzięci. Intymnie", wydanej przez Fundację Poetariat, pod redakcją Magdaleny Kapuścińskiej. I w pewien sposób wygrałem! Mój blurb znalazł się wśród innych na okładce książki. Jestem wwierszowzięty! Bardzo dziękuję.   zdjęcie własne Z "Poetariatem" i Magdaleną Kapuścińską współpracowałem wielokrotnie. Zawsze jest to wielka przyjemność. I wspaniały efekt finalny. Serdecznie polecam wszystkim Autorom! Wydałem tu trzy autorskie książki: "Kontenans", "Blogo" i "Moja genologia", a także trzy antologie z moich radomsko - kozienickich warsztatów: "Tygiel", "Fraktale" i "#13" nie ukazałyby się w takiej formie...

Dziś rocznica urodzin Jana Brzechwy, który stworzył moją ulubioną postać literacką, czyli Pana Kleksa. O starej i nowej ekranizacji jego przygód pisałem już tutaj na tym moim literackim blogu. Zainspirowany tym bohaterem, sam w prozie dla dzieci wykreowałem postać „Wujka Boczka”. Niedawno powstał audiobook, o którym też już tutaj wspominałem. Ale dzisiaj chcę napisać o czymś innym. Dziś bowiem w kościele katolickim Święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Czas, w którym wyjątkowo myślę o wszystkich tych, którzy byli, a których już nie ma. Wiele z tych osób w jakiś sposób uwieczniłem w swojej twórczości. Wiele odeszło właśnie w sierpniu. Na początku sierpnia w Powstaniu Warszawskim zginął mój pradziadek Michał. Notabene w tym samym dniu, co poeta Krzysztof Kamil Baczyński. Mojemu przodkowi zadedykowałem wiersz „Dla powstańca”. Na początku sierpnia odeszła też moja koleżanka ze szkoły podstawowej Kasia – bohaterka jednego z moich pierwszych wierszy „Tren”. Na koniec sierp...

Poetkę Janinę Malicką poznałem dzięki mojej audycji "Szara strefa poezji" na antenie "Radia Plus Radom", w której gościła kilkakrotnie. Mogę chyba powiedzieć, że się literacko zaprzyjaźniliśmy. Janinka przysyła mi swoje wiersze, tomiki, a nawet piękną ceramikę, która bardzo podoba się mojej żonie i mnie oczywiście. Pisałem o tym na moim literackim blogu. Ostatnio miałem przyjemność napisać kilka słów wstępu do nowego tomu poezji Janiny Malickiej, zatytułowanego "Jestem". Dziś zamieszczam je tutaj.   zdjęcie własne Dobrze, że jesteś. Kilka słów o wierszach Janiny Malickiej „Jestem” to nowy, kolejny już tomik poetki Janiny Malickiej. Dobrze, że jesteś, Janinko i dobrze, że są Twoje wiersze, od razu chciałoby się napisać. Janina Malicka jest obecna w życiu literackim od wielu już lat. Jest szalenie aktywna. Dużo pisze, publikuje. Jej nazwisko jest znane, nie tylko w regionie (Końskie), ale też w Polsce, a nawet poza jej granicami (Chicago). Ma ...

Jeszcze przez cały sierpień, podobnie jak w lipcu, trwa "Wakacyjna szara strefa poezji" na antenie "Radia Plus Radom" (90.7 FM).    Fot. Magdalena Kania - Szary Codziennie, od poniedziałku do piątku, o 19.30 jeden autor i jeden wiersz. W audycjach głównie poezja Grupy Literackiej "Tygiel" z "Centrum Arka" w Radomiu oraz Grupy Poetyckiej "Erato" z Kozienickiego Domu Kultury im. Bogusława Klimczuka.  Audycje przygotowaliśmy z Robertem Kłosem. Zapraszam do słuchania.   

  W tym roku minęło dwadzieścia pięć lat odkąd byłem we Francji.   Prosty paryski poemacik A więc byłem we Francji, dwadzieścia pięć lat temu, od tamtej pory nic o tym nie potrafię napisać... została figurka Napoleona i kilka zdjęć - byłeś wtedy szczuplejszy - zauważa mama i już chorowałeś, pisałeś wiersze dodaje tata, szkoda, że nie o nas, babcia cieszy się z cudownej wody z Lourdes , a koleżanka nie cieszy się z kupionego jej pluszaka, kolega jest zazdrosny i je ze mną zupki chińskie, dziś wiemy, że są niezdrowe i że życie jest niezdrowe, każde kończy się śmiercią, wtedy jeszcze tego nie wiedzieliśmy, mieliśmy po szesnaście lat, lato było gorące, nie było mowy o alkoholu czy papierosach, była tylko muzyka, a z nią: Wersal, Luwr, Notre-Dame, Wieża Eiffla, zamki nad Loarą, Sekwana, Carcassonne, Lyon, morze, plaża i dużo słodkich napojów, które piję do dzisiaj, równie niezdrowych, to wtedy nauczyłem się, że brzoskwinia to peach, ale po a...