Rzadko piszę na tym moim literackim blogu o innych działaniach artystycznych niż moje. Czasem jednak robię wyjątki. Dziś także. Kuzynka mojej żony Marta Kania wydała właśnie swoją kolejną płytę Żeglowanie po Turkusie, którą podobnie jak poprzednią miałem wielką przyjemność konsultować literacko.
Marta jest cudowną osobą, kompozytorką, wokalistką, a także poetką, którą miałem przyjemność poznać na radomskiej "Rafie". Nowa płyta podobnie jak poprzednia bardzo mi się podoba. Jest klimatyczna. Niestety na muzyce nie znam się tak dobrze jak na poezji, a zatem pozwólcie, że w tej krótkie blogowej notatce posłużę się materiałem przysłanym mi przez wokalistkę na temat jej nowego wydawnictwa. Zdjęciem także.
Płyta "Żeglowanie po Turkusie" jest kontynuacją serii Piosenki Wodą
Pisane. Ponieważ w trakcie realizacji pierwszego albumu powstało wiele
nowych piosenek, trzeba było je również uwiecznić. Praca nad drugim
krążkiem rozpoczęła się w Krakowie w marcu 2023, zaraz po Festiwalu
Shanties od nagrania pilotów przez Michała (Miguela) Czachowskiego
(wydawcę i producenta obydwu albumów). Droga do celu była o wiele
trudniejsza niż za pierwszym razem. Wcześniej pomogła mi pandemia,
obecnie wzrósł poziom cen i pojawił się problem z dostępnością muzyków,
których stawki również poszybowały do góry. Znowu jednak pomogła mi
zrzutka a także wsparcie Przyjaciół.
Ponieważ napisałam
niedawno piosenkę o Gdyni - Biała Gdynia - miasto Gdynia, gdzie obecnie
mieszkam, postanowiło mnie wesprzeć i zostać jednym z moich sponsorów.
Ponadto wsparł mnie Krakowski Yacht Club oraz Fundacja Hals również z
Krakowa - organizator krakowskiego Shanties.
Sama płyta jest
moim zdaniem odważniejsza niż pierwsza, ponieważ potrafiłam już bardziej
zaufać doświadczonym muzykom. Z reguły jestem uparta, mam swoją wizję i
ciężko mnie przekonać do jakichkolwiek zmian, ale teraz było łatwiej,
ponieważ widziałam we wszystkich duże zaangażowanie.
I tak,
pierwszą gitarą i głównym aranżerem płyty Żeglowanie po Turkusie jest
Marek Piątek, który aranżował również płytę Maciejowi Maleńczukowi, grał
ze Zbigniewem Wodeckim, Piotrem Rubikiem i Aloszą Awdjejewem.
Nieoczywiste aranże utworów podnoszą jej wartość artystyczną. Piosenki:
Buty i Ja, Przez Fale, Ostatnią Wachtę oraz Skiperskie Wakacje -
zaaranżował Jacek Zamecki jeszcze przy okazji zlecenia dotyczącego
utworów na pierwszą płytę. Morską Czarownicę oraz Szukam tej gitary
opracował Krzysztof Cyran - doskonały gitarzysta oraz wykładowca
krakowskiej Akademii Muzycznej.
Potem kolejni instrumentaliści
dodawali swoje piękne nutki. Wszystkich wymieniłam oczywiście na
okładce. Do współpracy zaprosiłam również swoje przyjaciółki Anię i
Beatkę, aby zaśpiewały w chórkach, a Zespół North Cape w Sztormie
zabrzmiał a'capella.
Do płyty dołączyłam ponownie książeczkę z akordami, aby piosenki mogły kiedyś wzbogacić kolejne ogniska.
Serdecznie polecam tę płytę. I ze swojej strony przypominam, że cztery lata temu gościłem Martę Kanię w Szarych eminencjach na portalu Kozirynek.online tutaj.
Tekst i zdjęcie: Marta Kania.