W sobotę, 23 lipca, odbył się w Warce X Ogólnopolski Festiwal Piosenki Turystycznej i Poetyckiej "SpłyWarka". Nie jestem uczestnikiem festiwalu od jego początków. Dołączyłem w 2019 roku, kiedy pojawił się pomysł konkursu. Do jury, jako poetę, tekściarza i literata, zaprotegowała mnie pani Elwira Kozłowska – dyrektor Kozienickiego Domu Kultury im. Bogusława Klimczuka. I tak poznałem Andrzeja Zarębę – dyrektora Dworku na Długiej w Warce oraz Dariusza Rączkę i Leszka Owczarczyka – głównych pomysłodawców festiwalu. Przesłuchania konkursowe, co roku, odbywają się w Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego w Warce, dzięki uprzejmości pani dyrektor Iwony Stefaniak. Potem cała impreza przenosi się na Kemping nad Pilicą.
Razem ze mną w jury zasiadają wspaniali ludzie. Doświadczeni, jeśli chodzi o festiwale piosenki studenckiej, poetyckiej i turystycznej: Jerzy Krużel (przewodniczący) i Maciej Służała. Oni doskonale znają się na muzyce, wykonaniach, zespołach, a ja - jako literat - czuwam nad tekstami. Bardzo lubię ten festiwal w Warce. Cieszę się, że mogę być jego częścią. Co roku odkrywam jakiś zespół dla siebie. W 2019 roku była to grupa "Zmiana czasu"; w 2020 festiwal nie odbył się przez pandemię; w 2021 – "Ruina Bar", a w tym roku "Meryleen" – zespół z Kędzierzyna Koźla. Ponadto w tej edycji moją uwagę zwróciły grupy: "Peron Wędrowny", "Bez zgrzytu", "TrioDoKwartetu", "Pod prąd", "Vis a vis" i soliści: "Z dna szuflady", Zbigniew Żuk.
Gratuluję Wszystkim Uczestnikom i Organizatorom Festiwalu. Szczególne podziękowania kieruję na ręce pani Kamili Gostkowskiej. I cóż, mam nadzieję, do zobaczenia za rok. Na kolejnej "SpłyWarce". W Warce.