Właśnie nakładem radomskiego wydawnictwa "Lucky" ukazała się kolejna książka poetycka Haliny Markowskiej Budniak, zatytułowana "Powrócić do siebie". Miałem przyjemność napisać blurb, który zamieszczam dziś na tym moim literackim blogu.
Halinę Markowską Budniak poznałem jako aktywną poetkę Grupy Poetyckiej "Erato", działającej w Kozienickim Domu Kultury im. Bogusława Klimczuka, kiedy to w 2018 roku objąłem funkcję opiekuna artystycznego Grupy. Okazało się, że publikowaliśmy razem w tych samych antologiach, w latach 90-tych, jeszcze się nie znając. Twórczość Autorki oceniam jako bardzo dojrzałą, zarówno pod względem formy jak i treści. Nie jest to tylko moje zdanie. Halinka jest bowiem laureatką wielu konkursów literackich. Jej wiersze zwracają uwagę nie tylko czytelników i innych poetów, lecz także jurorów i krytyków. To bogaty i rozpoznawalny już dorobek. Cieszę się, że wydaje kolejną książkę poetycką "Podróż do siebie". To dla czytelników okazja podróży do świata Poetki. Ja też piszę te kilka słów, wracając do siebie. Z polskich gór. I przychodzi mi do głowy taka metafora. Są poeci, piszący w dolinach i poeci, piszący na szczytach. Zawsze z podziwem i uznaniem patrzę z doliny swojej twórczości na szczyty wspaniałej poezji Haliny Markowskiej Budniak.
Adrian Szary, Kościelisko, 7 sierpnia 2024 roku.
Serdecznie polecam tę książkę, której promocja zaplanowana jest na 23 listopada w radomskiej "Łaźni" i 30 listopada w Kozienickim Domu Kultury im. Bogusława Klimczuka. Sięgnę też do niej w mojej grudniowej audycji "Szara strefa poezji" na antenie "Radia Plus Radom".