Szare komórki na październik
Pochylcie głowy przed uczelnią
fot. Magdalena Kania - Szary |
Nie jest tajemnicą, że z redaktorem naczelnym portalu „Kozirynek.online” Jakubem Hapką studiowaliśmy razem filologię polską na Uniwersytecie Marii Curie – Skłodowskiej w Lublinie. I to on zaprosił mnie do współpracy z „Kozim”, z czego jestem bardzo zadowolony i bardzo mu wdzięczny.
Pamiętam taką frazę Kuby z naszych lat studenckich, że przed uniwersytetem należałoby ściągać czapkę i pochylać głowę jak przed budynkiem kościoła. Coś w tym jest, myślałem wtedy. A dziś wspominam to zdanie i piszę o tym na progu miesiąca października, kiedy studenci wracają do swoich uczelni, po wakacyjnej przerwie i rozpoczynają nowy rok akademicki.
Obserwuję taką tendencję, że dziś wielu młodych ludzi nie chce studiować. Otwierają swoje własne firmy i idą do pracy. Oczywiście nie widzę w tym nic złego. Zależy kto jakie ma priorytety. My z kolei moglibyśmy narzekać jak Faust – bohater dramatu Goethego, że strawiliśmy swoje młode życie nad książkami, ale przecież nie narzekamy. Studia zdecydowanie poszerzają nasze horyzonty. Zmieniają patrzenie na świat. Tworzą przyjaźnie na całe życie. Warto więc chyba studiować, mimo iż wymaga to wielkiej pracy i wielu wyrzeczeń.
Październik to także Dzień Nauczyciela. Pisząc więc o edukacji wspomnę jeszcze moje Liceum im. Marii Konopnickiej w Radomiu i Publiczną Szkołę Podstawową nr 26, w tym samym mieście. Wkrótce mojej podstawówce nadane zostanie imię Jacka Malczewskiego.
Pamiętam jak mój przyjaciel Kuba zachwycił się twórczością tego malarza, odwiedzając mnie w moim rodzinnym mieście Radomiu.
Był to czas, w którym odszedł wspaniały kompozytor, związany notabene z lubelską grupą „Budka Suflera”, Romuald Lipko. Niedawno zmarł też Felicjan Andrzejczak, związany z tą samą formacją. Wykonawca słynnej „Jolki”. I Romuald Czystaw nie żyje. Słuchało się dużo „Budki” we wspominanym tu okresie podstawówki, liceum i studiów. Zwłaszcza z tego czasu, w którym wokalistą był Krzysztof Cugowski. Muzyk jest w doskonałej formie. Właśnie ukazała się książka, prezentująca jego biografię „Śpiewanie mnie nie męczy” i kolejna solowa płyta „Wiek to tylko liczba”. Zapewne oba wydawnictwa trafią niebawem do mojej kolekcji, chociaż moje mieszkanie tonie już zarówno w książkach, jak i płytach.
Przypominają mi się słowa autorstwa Adama Sikorskiego z piosenki, skomponowanej przez Romualda Lipko i Krzysztofa Cugowskiego, z repertuaru „Budki Suflera”, która znalazła się na płycie „Przechodniem byłem między wami”. Tytuł utworu to „Pieśń niepokorna”. Oto cytat:
„Jest pieśń jak żagiel gwiezdny napój
Wielkie skrzydła w wielki wiatr
Dla tych co pełzać w mule nie chcą
Głowa w górze sztywny kark
Jest pieśń jak pomruk zwiastun błyskawic
Sokół pośród stada wron
Tylko niektórzy ją podjąć umieją
Innym gardła dławi strach”.
I tak sobie myślę, że tak jest właśnie ze studiami. Tylko niektórzy podjąć je umieją. Innym gardła dławi strach. Podejmijcie. Spróbujcie. A kiedy już podejmiecie, pochylcie głowy przed uniwersytetem, profesorami, przed mądrością jak radził naczelny „Koziego”.
źródło: Kozirynek.online