Dziś Święto Pracy. A zatem będzie słowo o
pracy. Obok tej zawodowej - w szkole i na uczelni - mam też tę artystyczną w
Stowarzyszeniu Centrum Młodzieży – „Arka” w Radomiu oraz w Kozienickim Domu
Kultury im. Bogusława Klimczuka. Sprawuję tam opiekę artystyczną nad dwoma
grupami: literacką – „Tygiel” z Radomia i poetycką – „Erato” z Kozienic.
Dziesięć lat po tym jak sam opublikowałem
pierwszy wiersz, jako uczestnik radomskich warsztatów literackich, prowadzonych
przez panią Jadwigę Góźdź, powołałem do życia warsztaty literackie w „Arce”,
kierowane głównie do dzieci i młodzieży, by pomóc młodym, debiutującym autorom.
Z czasem dołączyli do nas również seniorzy. I tak już dwanaście lat.
Spotkania zaowocowały dwunastoma
antologiami i dwoma audiobookami, a także licznymi klipami do wierszy i
zbiorowymi oraz indywidualnymi wieczorami literackimi w radomskich ośrodkach
kultury. Najczęściej pojawialiśmy się w „Łaźni”, skąd zresztą pochodzi poniższe
zdjęcie. To rok 2012. Promowaliśmy wówczas almanach „Asocjacje”.
![]() |
fot. Szymon Wykrota źródło: co za dzień. pl |
Od 2008 roku prowadzę też w ogólnopolskim,
katolickim czasopiśmie dla młodzieży – „Rycerz Młodych” stałą rubrykę
literacką, zatytułowaną „Ry(cerskie)my”, w której prezentuję sylwetki młodych
osób, piszących wiersze. Odbywa się to cyklicznie, co dwa miesiące. Do
współpracy z pismem zaprosił mnie ówczesny redaktor naczelny Karol Wojtyna,
kolega z lubelskiej polonistyki.
Teraz, z moim drugim kolegą ze studenckich
czasów – Jakubem Hapką – redaktorem naczelnym portalu „Kozirynek”, powołujemy
od maja nową rubrykę „Szare eminencje”. Będziemy, co wtorek, prezentować
sylwetki autorów piszących, zwłaszcza poezję, ale też pewnie i prozę. Tych,
którzy w jakiś sposób zachwycili nas swoją twórczością, pasją i determinacją.
Tych, o których może jeszcze mało kto słyszał, a którzy tworzą przecież
współczesną literaturę, choćby lokalnie - i tych, którzy zaistnieli już w
szerszym obiegu literackim. Zamieścimy na portalu ich zdjęcia, biogramy i wybór
tekstów. Mamy świadomość, że na początku pewnie narazimy się na subiektywność
naszych wyborów, ale z czasem może zaczną się zgłaszać do naszej rubryki osoby
z całej Polski, a może nie tylko, przed i po debiutach książkowych.
Tym samym zamykamy, prowadzony od stycznia
cykl „Szarzyzna, czyli Szary i polszczyzna”. Nadal natomiast, co niedziela, będą
się pojawiać na „Kozimrynku” moje wiersze, a od czerwca również i bajki, w
cyklu, który póki co roboczo nazwałem „Szarynki, czyli bajkowe wieczorynki”.
Śledźcie więc portal „Kozirynek”. Polecam gorąco!