Ukazał się
właśnie najnowszy, jubileuszowy numer „Rycerza Młodych”. Szefem pisma jest mój
kolega ze studiów polonistycznych Karol Wojtyna. Zaprosił mnie do współpracy w
zasadzie już od pierwszego numeru tej ogólnopolskiej gazety.
Zaczynałem od
publikowania swoich wierszy, opowiadań i felietonów. Po kilku latach złożyły
się one na moją książkę „Pierwodruki i przedruki”.
Wreszcie
powołaliśmy z Karolem rubrykę, w której prezentuję sylwetki młodych autorów,
piszących wiersze, z całej Polski. I tak trwa nasza współpraca. Już od
dziesięciu lat.
„Rycerz Młodych”
jest pismem, z którym związany jestem najdłużej. Wcześniej, przez pięć lat w
trakcie studiów, pisywałem felietony do radomskiej „Gazety Akademickiej”.
Robiłem to jednak dość nieśmiało i pod pseudonimem Antoni the Polak.To były
moje pierwsze kroki stawiane w dziedzinie publicystyki.
Trzecim
czasopismem, z którym współpracuję jest pismo naukowe, poświęcone literaturze
dziecięcej, „Guliwer”. Publikuję w nim artykuły dotyczące Jana Brzechwy,
Juliana Tuwima czy Leszka Kołakowskiego. Po drodze było jeszcze kilka epizodów
z „Bluszczem” i „Angorą”, ale publicystą jestem raczej kiepskim.
Natomiast
współpraca z „RM” daje mi naprawdę mnóstwo satysfakcji. Mogę w swojej stałej
rubryce prezentować nowe tendencje w poezji i dawać szansę młodym, debiutującym
autorom. Niechaj więc pismo się rozwija. Tego życzę, na jubileusz
dziesięciolecia, redaktorowi naczelnemu i redakcji gazety!