Przejdź do głównej zawartości

Bal (fragment II)

        Na deski radomskiego Teatru Powszechnego im. Jana Kochanowskiego wraca monodram „Bal”, który miał swoją premierę przed wakacjami. Dwa dodatkowe spektakle zagrane zostaną na Scenie Kameralnej 17 października o godzinie 13.00 i 14.00. W roli głównej Karolina Skrzek – uczennica VI LO im. Jana Kochanowskiego w Radomiu. Dodatkowo sztukę zobaczyć będzie można dzień wcześniej o 17.00 w KŚTiG - "Łaźnia", przy ul. Żeromskiego 56, w ramach wieczoru literackiego "Szary project", promującego książkę "Sylwa".
        Przy tej okazji zamieszczam na tym blogu kolejny fragment „Balu”:

Przychodzi SMS. Karolina patrzy w komórkę i czyta głośno:

Hej Ruda, będę po Ciebie o 19.30. Bartek

patrzy na zegarek

O masakra. To już za dwie godziny. Nie no spóźnię się. Jak nic.

spokojniej

Oj tam, oj tam. Jak kocha, to poczeka.

rozmarzona

Bartek chyba rzeczywiście się we mnie zakochał. Biedak ponad tydzień chodził za mną i widziałam, że chce mi coś powiedzieć.

z uśmiechem

Śmieszni są ci faceci. Udają takich twardzieli, a jak im przyjdzie pogadać
z dziewczyną, pocą się, sapią, wzdychają, obserwują cię godzinami, jak zwierzynę, którą chcieliby upolować, zamiast podejść i powiedzieć krótko o co im chodzi. Ja nie wiem, czy oni nie zdają sobie sprawy ze swojej śmieszności… Jąkają się, zacierają ręce, patrzą w ziemię, kiedy rozmawiają z tobą… Oj…
Tak też było z Bartkiem. Więc od tygodnia łaził za mną na każdej przerwie, uśmiechał się zagadkowo aż któregoś dnia złapał mnie zimnymi, spoconymi rękoma, za rękę, odciągnął ostentacyjnie od koleżanek, jak kwiatek wyrwany siłą z bukietu, chrząknął, policzki wzdął jak banie, w oczach krwią zabłysnął…

z uśmiechem

Zaraz, zaraz z czego to cytat? A już wiem z „Pana Tadeusza”. Sor od polskiego byłby dumny, przyda się ta wiedza na Maturze, więc w oczach krwią zabłysnął i wykrztusił z siebie wreszcie:

Ruda…”

Bartek, wiesz dobrze, że nie lubię, jak do mnie mówią Ruda. Ja mam imię – przerwałam.

naśladując wystraszony głos chłopaka:

Przepraszam, Karolciu”

Słucham?

Możemy chwilkę pogadać?”

No chwilkę możemy – mówię – bo zaraz kończy się przerwa, a ja chcę jeszcze z Anetą powtórzyć angielski. Słucham?

naśladując głos

Bo widzisz, ja tak sobie myślę… to znaczy ja chciałbym… to jest widzisz”

Nie widzę, nie słyszę, Bartku. Streszczaj się, bo naprawdę nie mam czasu.

naśladując głos

Czy Ty, to znaczy czy my, moglibyśmy razem iść, to znaczy jechać, wybrać się…”

z politowaniem

Widzę jak słowa więzną mu w gardle i żal mi biedaka, więc dopowiadam za niego:

Chcesz, żebym poszła z Tobą na Studniówkę, tak?”

O właśnie” – Bartek uśmiecha się, jakby dostał na jednej lekcji matematyki sześć szóstek.

Widzisz Bartku, mówię, to miło z Twojej strony i w ogóle… ale ja mam już partnera na Studniówkę. I zaraz zaczynam żałować, że tak odpowiedziałam, bo partnera jeszcze nie mam. To znaczy mam. To znaczy mam takiego jednego „na oku” z 3 N, ale jeszcze z nim nie rozmawiałam.

Bartek nagle posmutniał jakby dostał pięć gał z matmy na jednej lekcji, jak skarcony dzieciak powiedział: „Przepraszam” i odszedł… i nie odzywał się już do mnie przez kilka najbliższych dni.

z politowaniem

Trochę mi się nawet zrobiło go żal. Ale musiałam tak powiedzieć. Co on by sobie o mnie pomyślał, że czekam do ostatniej chwili aż jakiś Bartek z klasy łaskawie zaprosi mnie na Studniówkę. A jak mnie nie poprosi to co, pójdę sama?! Jestem dziewczyną nowoczesną, to ja ustalam warunki.

wystraszona

I następnego dnia, to ja byłam takim „Bartkiem”. Podeszłam do upatrzonego wcześniej Karola i jak Bartek wczoraj zaczęłam się dusić, krztusić, chrząkać, aż wreszcie wyjąkałam:

Cześć Karolu, jestem Karolina. Już kilka lat chodzimy razem do tej szkoły, co byś powiedział, gdybyśmy razem wybrali się na Studniówkę?

Karol zrobił wielkie oczy i rzekł:

naśladuje głos:

Hej Ruda, no obczajam Cię z korytarza, fajna laska jesteś, fajnie z Twojej strony, że pomyślałaś, ale niestety ja mam dziewczynę i sama rozumiesz. Ten… Sorry”

Nie no jasne, rozumiem.
w gniewie

Jeszcze nigdy nie czułam się tak upokorzona. Co mi w ogóle przyszło do głowy?! Idiotka! Ja mam się prosić jakiegoś obcego kolesia, żeby zechciał ze mną pójść na Studniówkę? To chyba raczej on powinien zabiegać o moje względy… Fajna laska? Co on sobie myśli? Obczajam Cię z korytarza. Też coś!

z rozrzewnieniem

I wtedy pomyślałam o Bartku. Poczciwym Bartku z mojej klasy. Kilka dni później powiedziałam mu, że zerwałam z moim partnerem i jeśli tylko nadal ma ochotę, to chętnie pójdę z nim na Studniówkę.

Bartek ochotę miał nadal. I od tamtej pory wysyła mi co dzień SMSy, e-maile, uśmiecha się do mnie na lekcjach, a na przerwach przynosi mi kawę z automatu, batoniki ze szkolnego sklepiku i mówi słodkim głosikiem: „Karolciu, to dla Ciebie, Karolinko proszę…”

z westchnieniem

Jak to się w życiu dziwnie układa…

Nie na wszystkie jego wiadomości odpisuje, nie każdy telefon od niego odbieram, żeby sobie nie myślał, że ze mną pójdzie mu tak łatwo, ale w sumie to dobry chłopak… Polubiłam go. Kto wie co będzie w przyszłości…. W tej najbliższej przyszłości, to on za chwilę tutaj będzie, a ja jeszcze jestem w proszku.

Sylwa 2013.

Popularne posty z tego bloga

XI edycja konkursu "O laur Kochanowskiego"

Zapraszamy do udziału w XI edycji konkursu „O laur Kochanowskiego”. Organizatorami konkursu są: Stowarzyszenie „Vade Mecum”, Samorząd   Uczniowski i Rada Rodziców przy VI Liceum Ogólnokształcącym z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Jana   Kochanowskiego w Radomiu.             Celem konkursu jest odkrywanie nowych talentów artystycznych oraz zainteresowanie twórczością wybitnego, regionalnego poety epoki renesansu   Jana Kochanowskiego.   Konkurs kierowany jest do uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych z terenu Radomia i okolic.   Przedmiotem konkursu jest dowolny, autorski tekst kultury, inspirowany życiem  i twórczością Jana Kochanowskiego (wiersz, opowiadanie, rysunek,   fotografia,  film).   Jeden uczestnik może nadesłać jedną pracę w jednej kategorii konkursowej. Prace wraz z danymi autora (imię, nazwisko, wiek, e-mail, nazwisko opiekuna, adres szkoły) należy nadsyłać do dnia 2 czerw...

34. Regionalny Konkurs Literacki

 Zapraszamy do udziału w konkursie. logo Centrum "Arka" w Radomiu   34. Regionalny Konkurs Literacki     Zapraszamy do udziału w 34. Regionalnym Konkursie Literackim, organizowanym przez Stowarzyszenie Centrum Młodzieży „Arka” w Radomiu, przy współpracy z VI LO, XII LO , radomskim „Plastykiem” i Wydziałem Filologiczno – Pedagogicznym Uniwersytetu Radomskiego im. Kazimierza Pułaskiego. Przedmiotem konkursu będzie jedno autorskie opowiadanie. Oceniać je będzie pisarka Eliza Mikulska - autorka takich książek jak m.in.: "Otwilczanie" czy "Zaczarowana pani bibliotekarka". Oto przesłanie jurorki do uczestników: "Uskrzydleni" to temat 34. Regionalnego Konkursu Literackiego na opowiadanie. Każdy z nas ma skrzydła. Uskrzydlenie jest stanem, w którym wszystko inne wydaje się znikać. Tkwimy w zawieszeniu, unosimy się albo płyniemy. Na fali, w stanie flow, w krainie marzeń... Właśnie tak rozumiem ten temat. Wszelkie Wasze jego interpretacje mile widzia...

33. Regionalny Konkurs Literacki

 Zapraszamy do udziału w konkursie. źródło: SCM "Arka" w Radomiu   33. Regionalny Konkurs Literacki     Zapraszamy do udziału w 33. Regionalnym Konkursie Literackim, organizowanym przez Stowarzyszenie Centrum Młodzieży „Arka” w Radomiu, przy współpracy z VI LO, XII LO , radomskim „Plastykiem” i Wydziałem Filologiczno – Pedagogicznym Uniwersytetu Radomskiego im. Kazimierza Pułaskiego w Radomiu. Przedmiotem konkursu będzie jeden autorski wiersz o tematyce dowolnej. Konkurs kierowany jest do uczniów szkół ponadpodstawowych z terenu Radomia i okolic. Na prace czekamy do 20 listopada 2024 roku pod adresem: aszary@kochanowski.radom.pl Finał zaplanowano na 27 listopada 2024 roku o godzinie 17.00 w „Centrum Arka”, przy ul. Kelles – Krauza 19 . Tuż po wręczeniu nagród odbędą się warsztaty literackie. Prace oceniać będzie, poetka dr Anna Kołodziejska. Udział w konkursie jest jednoznaczny z wyrażeniem zgody na wykorzystanie wizerunku, imienia i nazwiska uczestnika o...