Już od sześciu lat współpracuję z portalem "Kozirynek.online". Zamieszczam na nim swoje wiersze, bajki, sylwetki innych poetów i wywiady z twórcami kultury. Od roku także stałe felietony "Szare komórki". A oto felieton na kwiecień.
![]() |
Rys. Sylwester Zakrzewski |
Kwie-Cień
No i mamy już kwiecień. Etymologicznie cień kwiatów. Lubię ten miesiąc, bo w nim się urodziłem. Bo czuć już wiosnę. Bo w tym miesiącu mamy Święta Wielkanocne.
Miesiąc zaczyna się żarcikami, które można robić na Prima Aprilis oraz
Dniem Książki dla Dzieci. Moją ukochaną książką z tej kategorii jest
oczywiście „Pan Kleks” Jana Brzechwy, o którym już zresztą kiedyś tutaj
pisałem. Sam zaś wykreowałem postać dla dzieci, jaką jest tłusty,
niezaradny wujek Boczek – bohater mojej prozy dziecięcej, z którym
bardzo się utożsamiam.
A koniec kwietnia Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich. Moją ukochaną książką dla dorosłych jest „Lalka” Bolesława Prusa. Po raz pierwszy przeczytałem ją już w szkole podstawowej. I ta książka niewątpliwie ukształtowała moją osobowość. Sięgnijcie do niej właśnie w kwietniu. Przeczytajcie jeszcze raz tę szkolną lekturę.
A na nadchodzące Święta życzę Wam, żebyście nie przegapili wiosny i Wielkiej Nocy pośród małych dni. Napisałem kiedyś taki wierszyk:
Wielkanoc
Uchylałem okna
otwierałem drzwi
Wielkiej Nocy
wyglądałem
pośród małych dni
Tak, nie przegapcie Wielkiej Nocy. Amen.
Adrian Szary
źródło: Kozirynek.online