Dziś Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich. A wczoraj były moje urodziny. Spędziłem je bardzo przyjemnie. Rano szkoła, uczelnia. Potem wizyta z moją wspaniałą, wychowawczą klasą u przyjaciół: prof. Anny Spólnej i dra Roberta Utkowskiego w Muzeum Witolda Gombrowicza we Wsoli. Polecam to miejsce! Wieczorem kolacja z żoną i najbliższą rodzinką w "Teatralnej" i wspaniała niespodzianka od ekipy mojej ulubionej restauracji. Na koniec dnia wstąpiliśmy na chwilę, na koncert "Just in Case". Dzień więc pełen był wrażeń. Muzeum Witolda Gombrowicza. Wanna Gombra. Z tyłu nocnik jego chrześniaka nomen omen Adriana (!). Fot. Kasia Kowalik Dziękuję Wszystkim za pamięć, urodzinowe życzenia, prezenty i niespodzianki. Na wszystkie życzenia starałem się odpisać. Mam nadzieję, że nikogo nie pominąłem i żadnych życzeń nie przeoczyłem. Jak to skwitowała część znajomych, ostatnie urodziny z trójką z przodu. Inni stwierdzili, że życie zaczyna się po czterdziestce. Jeszcze inni...
literacki blog Adriana Szarego