Gdy nagle pojawia się ktoś nowy, z nim pojawia się nowy wiersz... (H)ania Są jeszcze arkadie małe wioski prowincjonalne miasta których już nie ma które utrwala poezja które się pamięta z dzieciństwa domy z zapalonymi oknami małe mieszkania gdzie nie można wrócić po latach i nagle zjawia się ona księżyc w znaku bliźniąt zaledwie siedem miesięcy za parę lat nikt już nie będzie o tym pamiętał ktoś bliski zrobi jej zdjęcie w zwiewnej sukience na tle zielonego zarostu traw i drzew rozczochranych wyjdzie jak drobny kwiatek delikatny pachnący do wyrwania nad głową białe loki siwiejącego nieba a ona młoda atrakcyjna wrzuci to zdjęcie na facebooka poda nazwę uczelni miejsce pracy ktoś ją pokocha wyśle wiadomość zaprosi do znajomych skomentuje zlajkuje i przeglądając profil pomyśli sobie że są jeszcze arkadie małe wioski prowincjonalne miasta których już nie ma które utrwala poezja które się pamięta z dzieciństwa domy z zapalon...
literacki blog Adriana Szarego