![]()  | 
| Rysunek: Hania Jurczak | 
Szarynka o Barbórce
Moja
mama – Basi córka, 
więc zawsze dla nas Barbórka, 
była
wyjątkowym świętem, 
odkąd dzieciństwo pamiętam. 
Z
rodzicami jak w kuligu 
na to święto, co górników 
wszystkich
wspaniale jednoczy, 
jechaliśmy, a śnieg w oczy 
prószył
nam wówczas radośnie. 
Nie myślało się o wiośnie, 
lecz
o ukochanej babci, 
gdzie herbata, ciasto, kapcie 
i cudowne
imieniny, 
w kręgu najbliższej rodziny. 
Zaraz się
zbliżały święta... 
Babci nie ma – ja pamiętam. 
Adrian Szary
Utwór znajdzie się w antologii „Poetariatu” - „My się zimy nie boimy”.
