Przejdź do głównej zawartości

Guzowianki

          Święto Pracy uczciłem pracą twórczą i napisałem obiecaną legendę o Guzowie i „Guzowiankach”, do której zainspirowało mnie spotkanie z autorem baśni i legend ziemi radomskiej, panem Zenonem Gierałą i Młodzieżowym Zespołem Ludowym, spod Orońska.
               

Było to dawno, dawno temu. Tak dawno, że nawet najstarsi ludzie nie pamiętają. W wielkim lesie, w wielkim domu, mieszkała rodzina, która miała trzy córki: najstarszą Agnieszkę, średnią Aleksandrę i najmłodszą Annę. Dziewczyny były wyjątkowej urody, muzykalne, gospodarne, ułożone. Szybko wyszły za mąż i wydały na świat dzieci.
 Niestety spokojne życie rodzinne przerwała wojna i najeźdźcy, którzy opanowali te ziemie. Mężowie sióstr musieli stanąć do walki w obronie kraju. Najcięższą bitwę stoczyli właśnie w wielkim lesie nieopodal domu. Potem wojna pognała ich dalej. Ich żony i dziatki pozostały same.
 Kobiety musiały radzić sobie z wychowaniem dzieci, pracą w polu. Najciężej pracowała najmłodsza z sióstr Ania. Każdej niedzieli, po modlitwie, siostry spotykały się, by wspólnie wić wianki, szydełkować, a przede wszystkim śpiewać tęskne pieśni o swych lubych i kołysanki dla synów i córek.
Wreszcie skończyła się wojna. Mężowie wrócili do sióstr. Za swoją waleczność zostali nagrodzeni przez króla. Mąż Ani dostał w posiadanie ziemię, która ciężko uprawiana była, pod jego nieobecność, przez żonę i od ciężkiej orki nazwana została Orońskiem. Luby Aleksandry, co w bitwach się wsławił, dostał największą część ziemi na własność, ale pisarz gminny, źle jej nazwę w dokumentach zapisał, przekręcając litery i stąd zamiast Własnów nazwana została Wałsnów, a tereny do niej przyległe, od szydełkowania, w którym najlepsza była Ola, nazwano Szydłowcem. Tu Olka najpierw lecznicę, a potem dom dla małych dziatek otworzyła. 
Agnieszka z mężem i dziećmi zamieszkała, i w posiadanie wzięła ziemię, na której najcięższa bitwa się stoczyła i najwięcej guzów nieprzyjaciołom nabito, określaną odtąd Guzowem. Postawiła w niej szkołę i muzyki uczyć poczęła, a połączywszy nazwę Guzów i wianki, które w młodości najpiękniej z siostrami na lubego czekając plotła, założyła ludowy zespół, złożony z najmłodszych mieszkańców wioski, o nazwie „Guzowianki”, który po dziś dzień istnieje.
Tak głosi legenda, przekazywana z pokolenia na pokolenie, którą tu spisałem. A ile w niej prawdy? Nie wiadomo.
Teraz już jednak wiecie jak Szydłowiec, Wałsnów, Orońsko i Guzów powstały, i skąd wziął nazwę zespół „Guzowianki”.

Popularne posty z tego bloga

34. Regionalny Konkurs Literacki

 Zapraszamy do udziału w konkursie. logo Centrum "Arka" w Radomiu   34. Regionalny Konkurs Literacki     Zapraszamy do udziału w 34. Regionalnym Konkursie Literackim, organizowanym przez Stowarzyszenie Centrum Młodzieży „Arka” w Radomiu, przy współpracy z VI LO, XII LO , radomskim „Plastykiem” i Wydziałem Filologiczno – Pedagogicznym Uniwersytetu Radomskiego im. Kazimierza Pułaskiego. Przedmiotem konkursu będzie jedno autorskie opowiadanie. Oceniać je będzie pisarka Eliza Mikulska - autorka takich książek jak m.in.: "Otwilczanie" czy "Zaczarowana pani bibliotekarka". Oto przesłanie jurorki do uczestników: "Uskrzydleni" to temat 34. Regionalnego Konkursu Literackiego na opowiadanie. Każdy z nas ma skrzydła. Uskrzydlenie jest stanem, w którym wszystko inne wydaje się znikać. Tkwimy w zawieszeniu, unosimy się albo płyniemy. Na fali, w stanie flow, w krainie marzeń... Właśnie tak rozumiem ten temat. Wszelkie Wasze jego interpretacje mile widzia...

Tandem. Antologia

Niedługo pojawi się siedemnasta antologia z prowadzonych przeze mnie warsztatów literackich. Książka ukaże się nakładem wydawnictwa "Lucky". Piękną okładkę zaprojektowała Paulina Krajewska.   Projekt okładki: Paulina Krajewska   Tandem. Bo dwie duże Grupy Poetyckie: "Tygiel" i "Erato". Bo każdy (prawie) po dwa wiersze. Bo autorów ułożyłem w pary. Bo jesteśmy grupą ludzi, współpracujących ze sobą. Bo wiersze, o tym tytule, otwierają i zamykają książkę. Siedemnastą już książkę z warsztatów literackich, które prowadzę w "Centrum Arka" w Radomiu i Kozienickim Domu Kultury im. Bogusława Klimczuka. Jak zawsze gościnnie zaprosiłem poetów z całej Polski, a nawet tych, mieszkających poza jej granicami. Współpracujące instytucje: uczelnia, szkoły, domy kultury. Laureatów, organizowanego przeze mnie Regionalnego Konkursu Literackiego. No, to chyba tyle. To jeszcze tylko przypomnijmy, że dotychczas ukazały się: Antologie Puzzle pamięci , Radom 2008. Now...

Dla Karoliny

Kochani, to dla mnie wyjątkowy wieczór literacki, dla mojej warsztatowiczki, członkini Grupy Literackiej "Tygiel" z "Centrum Arka". Karolina jest cudowną, zdolną osobą, która brała udział w wielu moich działaniach: literackich, radiowych i telewizyjnych. Sama jest autorką wierszy i prozy. Wydała swoją pierwszą książkę. Teraz toczy walkę z chorobą.    Autorką plakatu jest Martyna Czerwińska Bądźmy z Nią i Jej Rodziną tego dnia razem. Podzielmy się poezją. Wesprzyjmy Karolinkę. Pokażmy Jej, że jesteśmy razem. Serdecznie zapraszam.