Pisałem tu już nieraz o przekładach moich wierszy. Na język niemiecki tłumaczył
mnie m.in. Adam Michalczyk, na rosyjski Olga Lewicka, a na angielski Agnieszka Złotkowska.
Ostatnio miłą niespodziankę zrobiła mi
Jelena Jasek – poetka Grupy „Erato”, działającej przy Kozienickim Domu Kultury
im. Bogusława Klimczuka. Przysłała mi kilka moich wierszy z tomu „Kontenans”
(2019), które przetłumaczyła na język białoruski. 
![]()  | 
| Rys. Olga Stodulska | 
Dziś zamieszczam na blogu jeden z nich, który
po polsku brzmi tak:
Życie.
Życzenia
Czasami gdy ci życzę szczęścia
to jakbym sobie życzył śmierci
Na szczęście 
jest szczęście
I życie pośmiertne
(A. Szary)
A tak po białorusku:
Жыццё.
Віншаванні
Часамі, калі табе
жадаю шчасця,
то ўсё роўна, як
бы сабе жадаў смерці
На шчасце – 
існуе шчасце
і жыццё пасля
смерці
(L. Jasek)
Pięknie prawda? Może po książce polsko -
angielskiej warto pomyśleć o kolejnym tomiku polsko – rosyjskim lub białoruskim. Zobaczymy. Póki co, pracuję nad antologią „Fraktale”. A Wam, Kochani, życzę szczęścia
i... życia aktywnego, i twórczego!  
