Święto kotów
dopiero 17 lutego, ale już wczoraj na portalu „Zeszytów Poetyckich” ukazał się
mój artykuł „Kot, jaki jest każdy widzi”
o kotach w języku, literaturze i kulturze, napisany kiedyś dla naukowego pisma
–„Guliwer”, poświęconego literaturze dziecięcej. Tekst przeczytać można tutaj. Dostępny
jest także na tym literackim blogu.
W kocim remanencie uświadomiłem sobie,
że opublikowałem kilka tekstów, poświęconych tym pupilom. W „Sylwie” ukazała
się bajka łańcuszkowa „Kot”, a w ostatniej książce poetyckiej „Horoskopy” -
wiersz „Kototok”.
„Wykopałem” także z debiutanckiego
tomiku –„Wianek z myśli”, stary wierszyk, który napisałem jeszcze w szkole
podstawowej w celu łatwiejszego zapamiętania części zdania. Niech będzie to
przypomnienie zagadnień gramatycznych dla uczniów, kończących ferie i studentów
polonistyki, rozpoczynających sesje:
* * *
Podmiot: kto? co? – kot
orzeczenie: co robi? – siedzi na drzewie
przydawka: jaki? jakie? jaka?
pod drzewem stoi
ławka – duża taka
Ten kot wywołał we
mnie potężne
zdziwienie
pytania przypadków zależnych
dopełnienie
A co potem
z tym kotem
stało się
jak zszedł
z drzewa?
kiedy? gdzie?
Nie wiem
bo strąciłem
świecznik
okolicznik
1997