Dwa
dni temu byłem w Domu Kultury „Idalin” na benefisie mojego
przyjaciela Michała Budzisza. Jak na wierszokletę przystało
podarowałem mu okolicznościowy wiersz, który zamieszczam dziś na
moim blogu:
TRZY
PO TRZY...
Nie
ma pani,
która
nie słyszała...
Nie
ma pana,
który
by nie słyszał...
O
artystycznej
twórczości
Michała
Plastycznych
działaniach
kolegi
Budzisza.
W
niektórych kręgach
zwany
„Budzikiem”
jest
Michał Budzisz
wybitnym
plastykiem.
Rysował
sprawnie,
jako
małe dziecię,
w
szkole miał
trójki
- piątkę w kabarecie.
Urok
osobisty,
wulkan
wyobraźni
wiedzie
żywot czysty,
bo
pracuje w ,,Łaźni”.
Kolegom
satrapom
nieraz
utarł nosa,
dzięki
swym atrapom
i
„Galerii Rosa”.
Fajnie,
że nam Radom
z
tej szarości budzisz...
-”Kończ
już Kolorowy,
bo
gości zanudzisz”
-
myśli sobie Michał,
przecierając
oczy...
„To
jest mój benefis,
a
ty tu... trzy po trzy...”